"Manufaktura snów" Adam Kadmon - wyd. Psychoskok

Autor: Adam Kadmon
Tytuł: Manufaktura snów
Wydawnictwo: Psychoskok
Rok wydania: 2019
Nazwa oryginału: -
Nazwa cyklu: -
Liczba stron: 74







      O rzeczach pięknych nietrudno pięknie mówić i tym łatwiej zainteresować nimi czytelnika. Jak jednak zatrzymać kogoś przy codzienności, brzydocie, zwykłym, a czasem wręcz wulgarnym i niemieszczącym się w akceptowanych przez większość normach moralno-estetycznych?
Poeci zwani turpistami postanawiają podjąć się takiego zadania i pokazują w swoich tekstach świat nieidealny, nieładny, dosadny, ze wszystkimi pomijanymi aspektami ukrywanej prawdy o rzeczywistości. Do tej grupy artystów należy właśnie Adam Kadmon wraz ze swoją Manufakturą snów. Na potrzebę nie kopiuje, ale czerpie z dorobku innych, wyrażając we własnej poezji siebie i nie zważając na wytyczone ścieżki.


      Uważam, że ukazywanie rzeczywistości, zarówno prawdziwej, lecz jednocześnie niezmiernie brudnej i okropnej, jest ważne oraz niezwykle uświadamiające. ,,Krople powzięte u źródła, jak i krople czerpane przez życie, pobudzają zmysły" napisała na koniec tomiku Renata Renezja Grześkowiak. Te teksty jednak nie są dla wszystkich. Nie wszyscy zrozumieją każdy wiersz, gdyż nie są one napisane dosłownie. Część raczej nie pozostawia złudzeń, co do swojego znaczenia. Niektóre mają nawiązanie do kwestii religijnych. Czytając wiersze zawarte w Manufakturze, ma się momentami wrażenie, jakby słyszało się myśli jakiegoś obserwatora, patrzącego na innych, na ludzkość, na życie. Do mnie dotarł tak naprawdę tylko fragment z całości tomiku. Nie jestem profesjonalistą w kwestii poezji, jednak doceniam słowa pana Adama, doceniam jego wizje oraz dojrzałe spojrzenie na świat, bez różowych okularów. Forma wierszy także jest różnoraka - białe, rymowane, inne. Ta pozycja to poetycka mieszanka. A wydanie, będąc szczerą, najbardziej zachęciło mnie do czytania. Czyż ta okładka nie jest piękna? A co tak naprawdę oznacza tytuł?
CZEKAJ

Kiedy nieoczekiwane zastuka do furtki,
czekaj, aż się wypełni, co ma być
spełnione,
choćby ziemia uciekła spod stóp.
Nie, nie wywnętrzaj się;
cierpliwość, patientia, empatia
jak należy.
Mów prawdę, prawda cię wyzwoli.
Poczuj tknięcie daimoniona,
odwzajemnij niepojęte.

Żyj, pozwalając żyć, istnieć
innym.
      Poezja nie jest prostym przedmiotem do recenzowania, bowiem każdy odbiera ją w inny sposób i inaczej rozumie. Nie znaczy to jednak, że nie warto o niej mówić, a tym bardziej ją czytać. Każdy może znaleźć coś dla siebie, gdyż można ją podzielić na wiele znaczeń, tematów i rodzajów, stąd zawsze warto po nią sięgnąć, odebrać, co ma przekazać oraz wnieść jej słowa w siebie, myśleć o niej i odzwierciedlić w swoim postępowaniu, jeśli ma ona za zadanie pouczać. Poezja to coś nieoczywistego, nad czym trzeba czasami dłużej posiedzieć, ale przez to jest niezwykle ciekawa i intrygująca. Jeśli ktoś lubi tego typu teksty, do jakiego należy Manufaktura snów Adama Kadmona, to serdecznie zapraszam. Wydaje mi się, że turpistów nie ma zbyt wielu w obecnych czasach. A może tylko mi się wydaje.
Moja ocena: 7/10

Za możliwość przeczytania i recenzji tej pozycji serdecznie dziękuję
 

Komentarze