Autor: Jarosław Rybski
Tytuł: Warkot
Wydawnictwo: Sine Qua Non
Rok wydania: 2017
Tytuł oryginału: -
Nazwa cyklu: -
Liczba stron: 384
Tytuł: Warkot
Wydawnictwo: Sine Qua Non
Rok wydania: 2017
Tytuł oryginału: -
Nazwa cyklu: -
Liczba stron: 384
,,Człowiek co prawda, jest zwierzęciem stadnym, ale potrzebuje też odrobiny kontemplacji w samotności, w domowym zaciszu, bez udziału innych.”
Akcja rozgrywa się w powojennym
Wrocławiu, w początku lat 50. Jan Warkot to student ostatniego roku
Politechniki Wrocławskiej i praktykant w drukarni. Był wysokim,
postawnym młodzieńcem z gęstą czupryną ciemnych włosów. Miał
zielone oczy, którymi bez trwogi patrzył w przyszłość.
Wcześniej przebywał w wojsku. Pilnie się uczył i zdawał semestry wcześniej od innych, aby jak najszybciej ukończyć edukację z jak najlepszym stopniem, a później zająć się pracą. Patrzył w przyszłość z błyskiem w oczach, pełnych wigoru, zapału oraz nadziei na lepsze jutro, nawet jeśli miasto zawalone było gruzami i śladami wojny. Może się wydawać, że miasto, podobnie jak natura na wiosnę, budzi się na powrót do życia, ludzie zaś chcą sobie pomagać, by wszystko było jak najlepiej. Jednak pozory często mylą, a Janek przekonał się o tym osobiście. Po jego nowych doświadczeniach, jakie go spotkają, zmieni się nie tylko jego podejście, ale także on sam.
Wcześniej przebywał w wojsku. Pilnie się uczył i zdawał semestry wcześniej od innych, aby jak najszybciej ukończyć edukację z jak najlepszym stopniem, a później zająć się pracą. Patrzył w przyszłość z błyskiem w oczach, pełnych wigoru, zapału oraz nadziei na lepsze jutro, nawet jeśli miasto zawalone było gruzami i śladami wojny. Może się wydawać, że miasto, podobnie jak natura na wiosnę, budzi się na powrót do życia, ludzie zaś chcą sobie pomagać, by wszystko było jak najlepiej. Jednak pozory często mylą, a Janek przekonał się o tym osobiście. Po jego nowych doświadczeniach, jakie go spotkają, zmieni się nie tylko jego podejście, ale także on sam.
Pierwszy raz spotkałam się z retro
kryminałem i mogę powiedzieć, że jestem zadowolona. Warkot
jest obszerny w niezwykłe opisy
miasta oraz ludzi. Książka została napisana w słownictwie typowym
dla tamtych lat, co podczas czytania należy do ciekawostek. Pełno w
niej tajemnic, zagadek oraz mrocznych zakamarków. Wydanie jest
naprawdę niezwykłe i godne uznania. Wśród tekstu możemy znaleźć
drobne grafiki. Kompozycja realizmu wrocławskiego oraz cząstki
fantastyki stanowi doskonałe połączenie, nie ma zatarć,
niezrozumiałych rzeczy. Odczuwa się czasem dezorientację między
tym, co wydarzyło się naprawdę a fikcją.
„Władza upajała, wywoływała euforię i uniesienie u zupełnie normalnych ludzi, którzy wyglądali normalnie, zachowywali się w miarę normalnie i mieli swoje ludzkie nawyki. Byli jednak dla niej w stanie posunąć się do najgorszych podłości i prawdziwych wyrzeczeń wobec nakazów własnego sumienia.”
Na
początku można się pogubić i zniechęcić, gdyż poznajemy
dopiero bohaterów, a wszystko jest zagadką. Jednak im dalej
brnęłam, tym bardziej miałam ochotę czytać. Większych wad nie
znalazłam, więc jeśli ktoś jest fanem historii (ja nie jestem,
ale się udało!), kryminałów oraz tajemniczych morderstw i zagadek
to szczerze polecam. Grafika na tak, wydanie na tak, fabuła na tak.
Ta książka pokazuje nam, że mimo dziwności, przeciwności,
problemów nie warto się poddawać, bo na koniec wszystko dobrze się
kończy. ;)
Egzemplarz uzyskałam dzięki projektowi http://czytampierwszy.pl ! ♥
Komentarze
Prześlij komentarz