"Góry. Stan umysłu" Robert Macfarlane - wyd. Poznańskie

Autor: Danuta Sadownik
Tytuł: Góry. Stan umysłu
Wydawnictwo: Poznańskie
Rok wydania: 2018
Tytuł oryginału: Mountains of the Mind: A History of a Fascination

Nazwa cyklu: -
Liczba stron: 367





Chodzenie w góry jest jedną z najszybciej upowszechniających się form spędzania czasu wolnego. Tym, co wyróżnia ją na tle innych, jest nieodłącznie związane z nią ryzyko śmierci.

     Treść książki Góry. Stan umysłu jest przepełniona miłością i pasją do gór. Autor przedstawia w niej ewolucję postrzegania szczytów, dużych wysokości, skał, niebezpieczeństwa i stromizny.
Na podstawie przykładów omawia opinie ludzi na ich temat, skąd to się brało i jaki był późniejszy skutek danych poglądów. Przemierzał wiele wieków po kolei, dzięki czemu dało się zauważyć kontrast pomiędzy początkami, gdy zaczęto zwracać uwagę na góry, a teraźniejszością. Pojawiło się wiele nazwisk i pism literackich z tego okresu. Przy okazji opisuje własne wyprawy i towarzyszące im przeżycia. Czytając tę książkę, odpowiemy sobie na pytanie: co takiego stało się na przełomie kilku stuleci, że cechy tych potężnych, skalnych tworów, które budziły wcześniej odrazę, zaczęto zaliczać do ich największych zalet?

,,Widoki roztaczające się z góry nie budzą w nas już takiego zachwytu, ponieważ jesteśmy nieustannie bombardowani zdjęciami zrobionymi z samolotów i satelitów. Wyobraźcie sobie jednak, jak zadziwiające musiały być dla pierwszych zdobywców szczytów, którzy nigdy wcześniej nie widzieli ziemi z takiej perspektywy, a nagle dostali możliwość patrzenia na świat z góry.”
      Dużą zaletą całego utworu jest okazja do poznania zmian, jakie zachodziły w ludziach i w ich postrzeganiu wobec gór. Jednakże nie tylko to. Autor napomina również o samym kształtowaniu tych monstrów oraz jakie były kiedyś w porównaniu do teraz. Poznajemy kilka nazwisk najsłynniejszych wspinaczy i dzieł innych autorów, związanych z ową tematyką. Z tej książki dowiemy się także o źródle obsesji na punkcie zdobywania szczytów i przebywania wokół skał, nawet kosztem zagrożenia życia. W wielu momentach, przytaczających relację z trudnej wyprawy górskiej, można dostać wręcz dreszczy przez to, co działo się z ciałem w trudnych warunkach (tu jako przykład idealnie nadaje się moment, gdy autorowi na jednej ze swych wspinaczek trochę odmarzły bodajże trzy palce, przez co scyzorykiem obrał sobie ten naskórek.. aż teraz boli mnie ręka na samą myśl). Przy okazji poznajemy wiele miejsc świata, podróżując wraz z wydarzeniami opisanymi przez Roberta Macfarlane'a. Atut stanowią w tym tytule dodatkowe grafiki.
Jeśli chodzi o wady, to zapewne ciężko byłoby czytać tę pozycję osobom niepasjonującym się w samych górach i alpinizmie. Nie posiada przesadnie, ani nawet za mocno wartkiej akcji, przez co może wydawać się po prostu sucha i nudna.
 
,,Na tym właśnie polega ludzki wymiar paradoksu wysokości: wprawia umysł człowieka w stan uniesienia, a jednocześnie go wymazuje. Ci, którzy idą na szczyty gór, są po części zakochani w sobie, a po części w nicości.”

     Nawet będąc początkującym w poznawaniu świata szczytów i alpinizmu, można czerpać przyjemność z czytania tej książki, a przy tym zdobywać nowych doświadczeń oraz przeżyć. To moja pierwsza pozycja o górach, więc pomimo sięgnięcia pierwszy raz tej tematyki – byłam zadowolona. Przeżycia i obsesja na punkcie gór od innych ludzi potrafią dogłębnie poruszyć, a nawet przerazić, czego sama się przekonałam. Jednocześnie dzięki takiej książce miłośnik piękna gór może dzielić ten urok z jej bohaterami.

Bardzo dziękuję @meissobobrish za zorganizowanie i możliwość uczestnictwa w booktourze z tą ksiązką.
 
Moja ocena: 8/10

Komentarze